Po nitce wiersza sunę.
Po nitce biegnę wprost do kłębka zdarzeń.
I już widzę lagunę.
Spowalniam by nie zaburzyć twych marzeń.
Caffè Florian nas wita.
Buongiorno come stai?
Dzień dobry jak tam?
Moje marzenie pyta.
Kiedy palcem jak smyczkiem po włosach gram.
Nadal pasją muzyka.
Twoje marzenie memu odpowiada.
I kiedy czas pomyka.
Wonne espresso do nas się przysiada.
Polita
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz